Menu

Msze Święte:

NIEDZIELA: 8.00; 10.00; 12.00 (dzieci); 16.00 (młodzież)

{kaplica w Osówce: g. 9.00}

 

DNI POWSZEDNIE: 7.00; 17:30

 

KANCELARIA PARAFIALNA:

poniedziałek - piątek: 7:30-8:30, 16.00-17.00

 

SPOTKANIA COMIESIĘCZNE:

Bierzmowani – III niedziela miesiąca godz. 16.00

Dzieci komunijne - I niedziela miesiąca godz. 12.00

2021

Rozważanie na XVII Niedzielę Zwykłą 25.07

Słowa Ewangelii według świętego Jana

Jezus udał się za Jezioro Galilejskie, czyli Tyberiadzkie. Szedł za Nim wielki tłum, bo widziano znaki, jakie czynił na tych, którzy chorowali. Jezus wszedł na wzgórze i usiadł tam ze swoimi uczniami. A zbliżało się święto żydowskie, Pascha.
Kiedy więc Jezus podniósł oczy i ujrzał, że liczne tłumy schodzą się do Niego, rzekł do Filipa: „Skąd kupimy chleba, aby oni się posilili?” A mówił to wystawiając go na próbę. Wiedział bowiem, co miał czynić.
Odpowiedział Mu Filip: „Za dwieście denarów nie wystarczy chleba, aby każdy z nich mógł choć trochę otrzymać”.
Jeden z uczniów Jego, Andrzej, brat Szymona Piotra, rzekł do Niego: „Jest tu jeden chłopiec, który ma pięć chlebów jęczmiennych i dwie ryby, lecz cóż to jest dla tak wielu?”
Jezus zatem rzekł: „Każcie ludziom usiąść”. A w miejscu tym było wiele trawy. Usiedli więc mężczyźni, a liczba ich dochodziła do pięciu tysięcy.
Jezus więc wziął chleby i odmówiwszy dziękczynienie, rozdał siedzącym; podobnie uczynił i z rybami rozdając tyle, ile kto chciał. A gdy się nasycili, rzekł do uczniów: „Zbierzcie pozostałe ułomki, aby nic nie zginęło”. Zebrali więc i ułomkami z pięciu chlebów jęczmiennych, które zostały po spożywających, napełnili dwanaście koszów.
A kiedy ci ludzie spostrzegli, jaki cud uczynił Jezus, mówili: „Ten prawdziwie jest prorokiem, który miał przyjść na świat”.
Gdy więc Jezus poznał, że mieli przyjść i porwać Go, aby Go obwołać królem, sam usunął się

Oto słowo Pańskie

A teraz, zanim rozważymy Słowo Boże, posłuchajcie pieśni:

Drodzy Bracia i Siostry, chrześcijanie!

Uczniowie Jezusa z dzisiejszej Ewangelii byli przekonani, że nie da się nakarmić rzeszy głodnych ludzi. Ale Jezus nie pozwolił odesłać zgłodniałych, lecz kazał im usiąść do posiłku. Wszyscy zobaczyli moc Bożą, kiedy Pan uczynił cud rozmnożenia chleba i ryb, by nakarmić zgromadzonych słuchaczy. Nie przeszkodził Mu w tym nawet brak wiary apostołów.

Rozmnożenie odbywa się nad brzegiem jeziora Genezaret, inaczej Morza Galilejskiego, w scenerii wiosennej, o czym świadczy wzmianka o trawie, na której rozsiedli się ludzie. Tekst wspomina zresztą, że zbliżało się obchodzone na wiosnę żydowskie święto Paschy. Sensem tego święta było wspominanie i uobecnianie wyjścia Izraelitów z Egiptu i przejścia przez Morze Czerwone. Jezus z ludem zgromadzonym nad morzem czyni znaki zapowiadające ucztę paschalną Nowego Przymierza, czyli Eucharystię. Wziął chleb, odmówił dziękczynienie, rozdał. Zupełnie jak w opisie Ostatniej Wieczerzy.

Bracia i Siostry! Rozmnożenie chleba i ryb pokazuje wielki dysonans Boskiego zamysłu i Bożego daru z małością obdarowanych. Jezus chce nasycić głód ludzi, którzy za Nim podążają. Z pewnością, byli oni po ludzku zwyczajnie głodni, ale Jezus nie zaspakaja tylko tej najprostszej potrzeby. Misją Pana Jezusa jest zaspokojenie tego głodu, którego żadne pieniądze i żadne środki materialne nie zaspokoją.

Głód Boga, który człowiek przeżywa jako tęsknotę za dobrem, prawdą i pięknem, może zaspokoić jedynie Jezus swoją nauką i swoją Ofiarą. W scenie rozmnożenia chleba właśnie ten wielki egzystencjalny głód człowieka może znaleźć swoje nasycenie w Jezusie nauczającym tłumy, karmiącym je Słowem i zapowiadającym chleb Eucharystyczny. Ludzka małość objawia się tu jednak w reakcji na spektakularny cud. Zamiast tym bardziej uwierzyć Słowu, które On głosił i pójść za Jego wskazaniami, słuchający dostrzegli własną korzyść na najniższym poziomie łatwego zaspokojenia fizjologicznej potrzeby pokarmu i byli gotowi uciec się do przemocy, aby tą potrzebę mieć zaspokojoną. Chcieli Jezusa porwać i obwołać królem. Nie pozwolił im na to, bo nie na takim panowaniu Mu zależało i nie zamierzał sprzedać swojej misji za tak łatwy i powierzchowny sukces. W zasadzie to właśnie zaoferował Panu Jezusowi już wcześniej szatan kusząc Go na pustyni. On jednak nie zamierza spełniać takich oczekiwań, wiernie wypełnia tylko Wolę swojego Ojca.

Ciekawy jest drobny szczegół, który Jan Ewangelista odnotowuje. Pan Jezus nie stworzył pokarmu dla ludzi z niczego, ale go rozmnożył ze skromnych zasobów bezimiennego małego chłopca. Oczywiście jego 5 chlebów i 2 rybki to było nic wobec pięciu tysięcy mężczyzn i zapewne o wiele jeszcze większej liczby kobiet i dzieci. Ale właśnie tego naszego „nic” Pan Bóg potrzebuje, aby spełniać z naszym udziałem swoje wielkie dzieła.

Dzisiejsza Liturgia Słowa, woła do nas: Nie zapominajmy o dwu sprawach: po pierwsze o błogosławieństwie pożywienia, po drugie, a w zasadzie ponad pierwsze, przypominają nam, jakim ważnym pożywieniem jest Eucharystia. Wzrastając w rozumieniu i szacunku dla Eucharystii, nie zapominajmy też o tym, co do nas należy, aby ona mogła się dokonywać.

Matko Boża, prosimy wyjednaj nam dar ciągłej Eucharystii, by przez tę ucztę bliżej nam było do Twego Syna, Jezusa Chrystusa. Byśmy pamiętali, jak ważnym posiłkiem jest Ciało Twego Syna.

Wasz Ks. Proboszcz
Ks. kan. dr hab. Krzysztof Graczyk

Wróć

Kontakt

Parafia p.w. Św. Bartłomieja Apostoła w Czernikowie

ul. 3 Maja 13
87 – 640 Czernikowo
woj. kujawsko – pomorskie,
pow. toruński, gm. Czernikowo,
tel. +48 54 288 92 41
tel. +48 519 496 293
e-mail: czernikowo@diecezja.wloclawek.pl

[obiekt mapy] Lokalizacja Parafii na mapie