Menu

Msze Święte:

NIEDZIELA: 8.00; 10.00; 12.00 (dzieci); 16.00 (młodzież)

{kaplica w Osówce: g. 9.00}

 

DNI POWSZEDNIE: 7.00; 17:30

 

KANCELARIA PARAFIALNA:

poniedziałek - piątek: 7:30-8:30, 16.00-17.00

 

SPOTKANIA COMIESIĘCZNE:

Bierzmowani – III niedziela miesiąca godz. 16.00

Dzieci komunijne - I niedziela miesiąca godz. 12.00

2021

Rozważanie na XXXII Niedzielę Zwykłą 07.11

Słowa Ewangelii według Świętego Marka

Jezus, nauczając rzesze, mówił:
«Strzeżcie się uczonych w Piśmie. Z upodobaniem chodzą oni w powłóczystych szatach, lubią pozdrowienia na rynku, pierwsze krzesła w synagogach i zaszczytne miejsca na ucztach. Objadają domy wdów i dla pozoru odprawiają długie modlitwy. Ci tym surowszy dostaną wyrok».
Potem, usiadłszy naprzeciw skarbony, przypatrywał się, jak tłum wrzucał drobne pieniądze do skarbony. Wielu bogatych wrzucało wiele. Przyszła też jedna uboga wdowa i wrzuciła dwa pieniążki, czyli jeden grosz.
Wtedy przywołał swoich uczniów i rzekł do nich: «Zaprawdę, powiadam wam: Ta uboga wdowa wrzuciła najwięcej ze wszystkich, którzy kładli do skarbony. Wszyscy bowiem wrzucali z tego, co im zbywało; ona zaś ze swego niedostatku wrzuciła wszystko, co miała na swe utrzymanie».

Oto słowo Pańskie

A teraz, zanim rozważymy Słowo Boże, posłuchajcie pieśni:

Drodzy Bracia i Siostry, chrześcijanie!

Dzisiejsze czytania zachęcają nas do refleksji nad naszym własnym postępowaniem. Będąc członkami Kościoła, mamy za zadanie dbać o Kościół, czyli również o nas samych. Z drugiej zaś strony nasuwa się pytanie, jak żyć w dobie postępu technicznego, w dobie postępu cywilizacyjnego, a jednocześnie być blisko Boga, blisko bliźnich, blisko samego siebie?

W naszych czasach powszechna jest pogoń za pieniądzem. Źródłem takiego „nerwicowego” dążenia do posiadania jest lęk przed zubożeniem, przed zależnością od innych, przed bezradnością, przed byciem lekceważonym. Jednakże żyć samemu się nie da. Przecież żyjemy wśród ludzi, pracujemy z ludźmi, współistniejemy z nimi, tylko czy rozumiemy ich potrzeby, ich problemy? Czy jesteśmy w stanie ofiarować im siebie, a przez to ofiarować im coś więcej niż przyjaźń, ofiarować miłość bezinteresowną, nie wymagającą rewanżu?

Ewangeliczne opowiadanie o ofierze ubogiej wdowy niemal wymusza pytanie o miejsce Pana Boga w życiu człowieka. Społeczny aspekt przedstawionej w nim sytuacji pozwala pełniej zrozumieć jej duchowy kontekst. Wdowy w Izraelu miały szczególny status najuboższych, ponieważ po śmierci męża nie dziedziczyły majątku i musiały pozostawać na utrzymaniu rodziny. Jeśli takowej nie miały, zdane były na jałmużnę. Prawo Starego Testamentu nakazywało wspieranie i szczególną ochronę wdów, sierot i przybyszów, ale w praktyce różnie z tym bywało.

Pan Jezus bardzo stanowczo potępia tych przedstawicieli elit, którzy wykorzystują swoją pozycję i bez skrupułów są ciężarem dla biedaków. Poleca strzec się ich, to znaczy nie wchodzić z nimi w zażyłość, nie dzielić z nimi życia ani interesów, nie przejmować ich obyczajów. Zwraca uwagę, że taka postawa zasługuje na bardzo surowy osąd. Grzech wyzyskiwaczy woła o pomstę do nieba z racji krzywdy najsłabszych bliźnich. Ma również drugi aspekt. Zachłanność, skąpstwo, małoduszność, wszelki niewłaściwy stosunek do pieniądza czy innych dóbr materialnych jest bałwochwalstwem.

W kategoriach materialnych ofiara wdowy była bardzo mała, stanowiła wartość może garści mąki. Jednak czytając Ewangelię przekonujemy się nie raz, że Pan Bóg ma inną miarę, niż nasze ludzkie kategorie wartości materialnych. Królestwo Boże może otworzyć się przed człowiekiem z powodu kubka wody dla spragnionego, dwóch pieniążków ubogiej wdowy, ale w innym przypadku wchodzi w grę połowa majątku Zacheusza czy wszystko, co posiadał bogaty młodzieniec. Nie ma tu żadnej równości, a to dlatego, że wartości materialne wcale nie są walutą nabywczą dla kategorii duchowych. Liczy się to, co stoi za gestem człowieka składającego coś w ofierze – Pan Bóg patrzy na serce.

Siedząc naprzeciw skarbony Pan Jezus obserwował ludzi składających ofiary. Obserwował, jak „wielu bogatych wrzucało wiele”, ale widział przede wszystkim tłum ludzi wrzucających drobne pieniądze. Czym spośród tego tłumu wyróżniała się uboga wdowa? „Wszyscy wrzucali z tego, co im zbywało”. Jeśli zbywało, to właściwie nie było żadnej ofiary. Wypełniali wymóg Prawa, sycili się poczuciem własnej hojności, ale w żaden sposób nie umniejszało to ich wygody, życiowych potrzeb, zabezpieczeń. W odróżnieniu od nich uboga wdowa wrzuciła wszystko, co miała, co było niezbędne dla jej egzystencji. Wartość daru tej kobiety nie mierzy się wartością pieniądza i nie skromna suma wyróżniała ją w tym tłumie. Ona dała najwięcej, bo dała wszystko. Wolała powierzyć swój los w ręce Boga, niż polegać na swoim lichym zabezpieczeniu materialnym. W jej życiu Pan Bóg musiał być faktycznie Panem i Bogiem, skoro ofiarowywała Mu wszystko i samą siebie. Pozostali, biedni czy bogaci, najwyraźniej traktowali Boga inaczej. Może był ich narodową tożsamością, może ideologią, mniej lub bardziej gorliwie wyznawaną. Może potrzebowali Boga, aby zanosić Mu swoje racje i oczekiwać ich pomyślnego zrealizowania. Właściwie był dla nich kimś podległym, komu przynosili co najwyżej pieniądze, ale nie swoje życie. W tej Ewangelii Panu Jezusowi w stosunku do nas nie chodzi wcale o jakieś spektakularne, karkołomne akcje. Chodzi o stopień naszego zaufania Panu Bogu i Jego obecność w naszym życiu.

Wasz Ks. Proboszcz
Ks. kan. dr hab. Krzysztof Graczyk

Wróć

Kontakt

Parafia p.w. Św. Bartłomieja Apostoła w Czernikowie

ul. 3 Maja 13
87 – 640 Czernikowo
woj. kujawsko – pomorskie,
pow. toruński, gm. Czernikowo,
tel. +48 54 288 92 41
tel. +48 519 496 293
e-mail: czernikowo@diecezja.wloclawek.pl

[obiekt mapy] Lokalizacja Parafii na mapie